Raz w tygodniu musimy poświęcić około godziny czasu na prace porządkowe.

Ja rozpoczynam od podcięcia nadmiernie rozrastających się roślin nożyczkami oraz obcięcie zgniłych i obumarłych fragmentów czy też całych liści. Zbyt wyrośnięte rośliny łodygowe podcinam pozostawiając stara część w podłożu a sadząc odciętą, gdy chcemy rozmnożyć roślinę. Gdy mamy odpowiednia ilość roślin to wyrywamy zbyt wyrośnięte rośliny łodygowe ucinamy odpowiedniej długości część wierzchołkowa i sadzimy ją w podłożu.








Przy roślinach typu Ludwigia czy Nadwódka przed posadzeniem obrywamy dolne liście gdyż będą one niepotrzebnie gniły w podłożu lub przy dnie.








Najlepiej rośliny przecinać nożyczkami gdyż wtedy nie zgniata się łodyg w przeciwieństwie gdy robimy to palcami lub paznokciami. Zgnieciona łodyga słabo wypuszcza system korzeniowy a częstokroć gnije Stare zaglonione czy też zgniłe liście staram się obciąć jak najbliżej podłoża lub blisko łodygi aby nie szpeciły swoim wyglądem wystające kikuty oraz nie gniły zatruwając wodę. Jeżeli istnieje taka potrzeba czyścimy wewnętrzną stronę szyb z glonów, dla mnie niezawodnym sposobem jest skrobak z żyletką.


Wężem z końcówką lejkowatą staram się ściągnąć z wodą jak najwięcej osadu i mułu. Najwięcej brudu gromadzi się przy roślinach gęsto rosnących, trzeba więc uważać, aby nie wyrywając i nie uszkadzając roślin, a jak najbardziej oczyścić dno. Staram się aby regularne cotygodniowe podmiany były stałe i wynosiły 20% objętości zbiornika. Po prostu mam zaznaczone na szybie przedniej w mało widocznym miejscu do jakiego poziomu mam upuścić wodę.




W czasie wypuszczania wody filtr pracuje cały czas wynurzając swoją dyszę wylewową ponad powierzchnię. Nawet grzałki nie wyłaczam gdyż po wypuszczeniu 20% wody jej zanurzenie nie odsłania części grzejnej, tylko termostat więc jest bezpieczna przed zbyt dużym nagrzaniem.








Wodę uzupełniam wodą kranową o takiej samej temperaturze. Na szczęście w mojej miejscowości woda kranowa pochodzi ze studni głębinowej i ma bardzo dobre parametry, które nie pogarszają się w czasie jej uzdatniania, więc można ją bezpośrednio wlewać do akwarium.





Po tych wszystkich czynnościach na chwilę wyłaczam filtr kubełkowy FLUVAL 204 i zdejmuję końcówkę z rury zasysającej celem jej umycia. Trzeba koniecznie wykonać tę czynność raz w tygodniu aby wydajność filtra nie spadła przez zatkanie króćca zasysającego.






W czasie naszej ingerencji podczas usuwania brudu i spuszczania wody zdarza się że niektóre rośliny zostana naruszone, zwłaszcza te drobnolistne lub słabo się ukorzeniające . Nieodzownym narzędziem w czasie poprawiania i sadzenia drobnych roślin jest pęseta.


Trzeba jeszcze uzupełnić mikroelementy poprzez dodanie odpowiedniej ilości nawozu dla roślin. Ilość jego jest zależna od ilości wymienionej wody dlatego warto wiedzieć ile jej wypuszczamy. Od dwóch miesięcy stosuję nawóz Planta Gainer.







Według mnie nawóz ten dobrze wpływa na wzrost i wybarwienie się roślin oraz jest dość wydajny, a zastosowanie dozownika ułatwia bardzo jego dawkowanie. Na koniec pozostaje przetrzeć zewnętrzną szybę aby usunąć wszystkie zacieki pozostałe po pracach, a które szpecą przy obserwacji podwodnego, pięknego i kolorowego świata ryb i roślin.